Tak więc w roli głównej bransoletka z przezroczystej żywicy a w niej sam metal :) 3 rodzaje drobnych gwoździ plus różnej wielkości metalowe podkładki. Bransoletka jest ręcznie wyszlifowana i wypolerowana a umieszczenie metalowych elementów na różnych wysokościach (i w różnych płaszczyznach) wymagało nakładania wielu warstw żywicy. Ufff, takie długotrwałe procesy to nie na moje nerwy - za dużo czekania pomiędzy :)
A teraz śpieszę do Sopotu! Serdecznie zapraszam na majówkowy Molo Fest w Sopocie - będzie tam cały PikLus'owy dobytek biżuteryjny :)
Niesamowita :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz :)
Usuń