środa, 15 października 2014

Jesienne rozważania

A gdyby tak udać, że jesieni nie ma? Zatrzymać się na etapie lata, wymarzonych wakacji... Terapia kolorem przyniosła rezultaty, od razu mi lepiej :)

Szklane kocie oko w roli głównej


No ale wiecznie udawać nie można, pora na jesienny akcent! Przedstawiam kasztanki, jak tylko zobaczyłam te śliczne kamyczki w sklepie to już wiedziałam, co się z nimi stanie. A zdarza mi się to niezmiernie rzadko!

Jaspis, szklane listki i garstka Toho


Ostatnio mnóstwo czasu poświęciłam na pewien projekt. Nie jestem pewna ile mogę zdradzić, dlatego przyznam się tylko, że udało mi się dostać do grona Biżuteryjek tworzących dla WOŚP. Biorę udział w dwóch projektach, moje elementy już są u koordynatorki. Teraz niecierpliwie czekam na efekt końcowy i oczywiście samą licytację. Wspaniała inicjatywa!
Gdyby ktoś chciał to zachęcam do śledzenia Facebookowego profilu akcji.

Oprócz tego w kolejce jest (albo raczej będzie) naszyjnik. Duża kolia z jednym z elementów pokazywanym jakoś na początku mojego blogowania - oby nie skończył tak jak poprzednik, do tej pory niedokończony :)


poniedziałek, 6 października 2014

Guzikowo!

Ostatnio mocno się zaguzikowałam :) Guziki mnie męczyły odkąd dostałam piękny prezent od Modne Guziki ale fakt, że równolegle moja mama zamówiła kilogram (tak, szaleństwo!) guzików (praktycznie każdy inny... Baw się z nami guzikami, polecam!) przystopował mnie zupełnie. Jak tu coś robić jak nie wiadomo na co się zdecydować? Ale powoli pokonuję zapasy, guzik po guziku... Oto co z tego póki co wynikło:


Guzik dwudziurkowy, z pozoru nie nadający się do biżuterii ale właściwie to czemu nie? Sznurek skręcany w środek i od razu inna zabawa :) Wisior zgłaszam do wyzwania Kreatywnego Kufra "Motyw - Guzik". Miałam już odpuścić z tymi konkursami, ale temat sam się prosił :)

Czerwony, fakturowany guzik ze srebrnymi elementami

Do kompletu niewielkie kolczyki, małych guzików nie miałam ale chyba dają radę :)





I reszta:

Ażurowy ale dalej guzik :) modneguziki.pl

Śliczny miętusek, ze złotym w środku. W końcu udało mi się użyć kolorowy metalizowany sutasz!

Płomyczki, guziki o szalonej fakturze, jedne z niewielu w 2 identycznych egzemplarzach

Wyglądają prosto, prawda? Baaardzo dużo czasu i nerwów mnie kosztowały, były chwile zwątpienia, czy nie zostać przy pojedynczej zawieszce...


Już koniec? Oooo nie, guzików mam jeszcze ponad 100 i plan jest taki, że każdy do czegoś się przyda, prędzej czy później :)